Miniladowarki Bobcat

Apel do polskich Pszczelarzy

Zwracam się do wszystkich Pszczelarzy z całej Polski - zrzeszonych w Polskim Związku Pszczelarskim, Związkach niezrzeszonych w PZP, jak i Pszczelarzy niezrzeszonych.

W ubiegłym roku Podlaskie Zrzeszenie Pszczelarzy wyszło z inicjatywą do wszystkich Pszczelarzy w Polsce, aby podpisywali się pod petycją postulującą dopłaty do każdej rodziny pszczelej.
Naszą propozycję dopłat blokuje Prezes Polskiego Związku wraz z Zarządem, jak i władze większych Związków pszczelarskich przy wsparciu producentów sprzętu pszczelarskiego, przyczepek oraz matek pszczelich uczestniczących w refundacji. Wyżej wymienione podmioty docierają do Komisji Rolnej przy Sejmie wywierając na nią nacisk.

Obecna polityka refundacji doprowadziła do tego, że za cenę droższej przyczepki do przewozu uli można kupić używanego busa. Za połowę ceny można wykonać ul drewniany o trzykrotnie dłuższej trwałości w porównaniu z tymi, które oferują producenci uli. Miodarki i pozostały sprzęt z blachy kwasówki miejscowi rzemieślnicy wykonają za połowę ceny. Poza tym pszczelarze z całej Polski krytycznie odnoszą się do matek sztucznie unasienianych, przez które rozpowszechniane są choroby wirusowe, obie nosemy oraz grzybica. Są również hodowcy, którzy sprzedają matki nieunasienione jako unasienione.
Kolejnym przykładem nieprawidłowego gospodarowania naszymi wspólnymi środkami jest organizacja wyjazdów dla pszczelarzy z całej Polski do „Domu Pszczelarza” w Kamiannej. Na jednotygodniowe szkolenie do Kamiannej wyruszało autokarami po 30 osób z różnych województw. Szkolenia te można było organizować w różnych miejscach Polski, a organizując je w Kamiannej prezes Sabat oddłużał zadłużony „Dom Pszczelarza” pieniędzmi z Agencji Rynku Rolnego przeznaczonymi dla pszczelarzy. Prezes Sabat pieniędzmi z ARR wspomagał również Spółdzielnię „Apis” w Lublinie.

Podsumowując powyżej opisany wycinek ponurej rzeczywistości widzimy jak wielka jest propaganda Unii Europejskiej i naszych Ministerstw o rzekomym wspieraniu nas pszczelarzy w ciężkich czasach, a w rzeczywistości wspierane są wyżej wymienione podmioty.

Tych Państwa, którzy przeczytają ten apel prosimy o poinformowanie zaprzyjaźnionych pszczelarzy o prowadzonej przez nas akcji, gdyż informacji o niej nie możemy opublikować w „Pszczelarzu Polskim”, „Pszczelarstwie” oraz „Pasiece”, bo nadal działa cenzura.

Na konferencji w Pszczelej Woli w styczniu 2014 pszczelarze zostali poinformowani o prowadzonej przez nas akcji.

Zwracamy się z gorącą prośbą do Związków i organizacji pszczelarskich oraz działaczy pszczelarskich: dołóżcie wszelkich starań w zbieraniu podpisów, oryginały list wyślijcie do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a ich kopie na adres: Podlaskie Zrzeszenie Pszczelarzy, ul. Kazimierzowska 76, 08-110 Siedlce, abyśmy mogli zliczyć ilość zebranych i wysłanych podpisów.
Gdyby z całej Polski spłynęło dwadzieścia tysięcy podpisów Pszczelarzy do Pana Ministra z PSL-u to może Minister nie liczyłby się tylko ze zdaniem prezesa Sabata, a zacząłby realizować żądania większości polskich Pszczelarzy.

Przypominam, że petycja jest do pobrania na naszej stronie internetowej pzp.pszczelarstwo.net.

Jestem głęboko przekonany, że przy Waszym wielkim zaangażowaniu dopłaty do każdej rodziny pszczelej załatwimy pomyślnie. Jeżeli obecny Minister z PSL-u, uważany za naszego, tego nie załatwi to może już wkrótce załatwi to Minister z innej opcji politycznej. Przy zbliżających się wyborach 40 tys. Pszczelarzy i ich rodziny podziękują PSL-owi i Panu Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi za wsparcie pszczelarzy.

Prezes Podlaskiego Zrzeszenia Pszczelarzy

Władysław Pietruczuk

 

 

 



Źródło: Podlaskie Zrzeszenie Pszczelarzy
Data dodania: 2014-02-06

Galeria zdjęć

 
Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Wszystkie zasady ich używania wraz z informacjami o sposobie wyrażania i cofania zgody na używanie cookies, opisaliśmy w Polityce używania plików Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz jej postanowienia.
tel./fax +48 52 34 609 34 | e-mail: redakcja@rolnictwo.com.pl