BĘDZIE DUŻO MNIEJ I DUŻO DROŻEJ
Truskawki, to pierwsze letnie owoce jakie pojawiają się z krajowej produkcji, a opóźnienia w dojrzewaniu owoców z produkcji polowej mogą wynieść 10 i więcej dni.
Truskawki wczesne zaczęły kwitnąć, a fala kwietniowych i majowych mrozów spowodowała uszkodzenia kwiatów zatem z tych plantacji owoców już nie będzie, lub znacznie mniej. Lepsza sytuacja powinna być z odmianami późniejszymi, ale termin głównego zbioru napewno się opóźni. Teraz polskie truskawki są w śladowych ilościach i kosztują 21-26 zł za kilogram, to połowę więcej niż w analogicznym okresie roku minionego.
Oceniając sytuację w produkcji kolejnych owoców, jakimi są czereśnie, to zapewne będzie ich o ½ mniej niż rok temu – mówi Grzegorz Pagacz sadownik z powiatu wieluńskiego. Jego sad czereśniowy, który prowadzony jest pod osłonami, w czasie pierwszej fali mrozu w kwietniu był zamgławiany, dzięki czemu część kwiatów na drzewach czereśniowych udało się uratować. Jednak G. Pagacz uważa, że ceny na te owoce będą rekorodowe od 10 lat, a towaru wysokiej jakości będzie mało. Straty, czyli mniejsza produkcja i idące za tym wyższe ceny dotyczyć będą także wiśni, moreli, porzeczek, a także gruszek.
Kwitnące później jabłonie dotknęła druga fala mrozów majowych. Zdaniem Zbigniewa Przybyszewskiego sadownika z grójeckiego, jabłonie, które teraz pięknie kwitną i na pierwszy rzut oka nie widać strat, mają uszkodzone słupki i zalążnie i z tych kwiatów owoców nie będzie. Ile będzie jabłek i gruszek w tym roku przekonamy się po zawiązaniu owoców i opadzie zalążków – podkreśla sadownik. Jego zdaniem straty mogą sięgnąć 50%, w niektórych regionach kraju. Jednak jest nadzieja, że rozwiną się późniejsze kwiaty, które mogą dać owoce. Dodatkowym utrudnieniem w uprawach polowych jest brak zapylania. Było zimno, pszczoły nie wychodziły z uli i nie zapylały kwiatów, wiele pni pszczelich spadło w związku z przedłużającymi się mrozami i chorobami owadów. Część sadowników sprowadza pasieki pszczele na teren sadów, aby wspomóc zapylanie, jeżeli w okolicy nie ma odpowiedniej ilości owadów zapylających.
TRUSKAWKI WĘGIERSKIE i POLSKIE RÓWNIE DROGIE
Truskawki węgierskie wyprzedają dojrzewanie krajowych, ale w tym roku dostawy tych owoców także są mniejsze, a cena wysoka od 21 do 26 zł za kilogram. Rok temu cena kilograma nie przekraczała15 zł. Już teraz widać, że różnica w cenach wynosi około 50% drożej w 2017, w porównaniu do ceny sprzed roku. Polskie owoce kosztują na Rynku Hurtowym w Broniszach od 21 zł do 26 zł za kilogram.
Zwracamy uwagę, że truskawki sprzedawane, na wielu straganach, w łubiankach nie pochodzą z polskiej produkcji. Jest to towar importowany.
WARZYWA PÓŻNIEJ
Znaczna wilgotność gleb spowodowała późniejsze wysadzenie rozsad co uchroniło niektóre uprawy od strat mrozowych. Jednak wpłynie to, podobnie jak w innych uprawach polowych, na opóźnienie zbiorów. Konsumenci muszą być przygotowani na dostawy kapusty i kalafiorów spod osłon i wyższe ceny. Młoda, krajowa kapusta kosztuje teraz od 3 do 4 zł za sztukę, ale główki są małe i słabo zbite. Sprowadzana z Macedonii kapusta młoda jest wprawdzie większa i ma bardziej zwarte liście, ale jest droższa, cena po 5,5 zł za sztukę.
Tanieją krajowe pomidory, ale nie oznacza to, że ceny są takie jak rok temu. Na Rynku Hurtowym Bronisze, opakowanie 6 kilogramów pomidorów czerwonych kosztuje około 24 zł czyli 4 zł za kilogram i jest to około 30% drożej w porównaniu do cen sprzed roku.
Sprzedawcy i konsumenci liczą, że sztandarowe wczesnowiosenne warzywo jakim są szparagi, nie będzie droższe niż rok temu, bo tak wskazywały ceny pierwszych dostaw . Jeszcze w ubiegłym tygodniu ceny szparagów, na Rynku Hurtowym w Broniszach, były na poziomie cen z roku poprzedniego, w ostatnich dniach zdrożały i teraz kosztują od 14 do 20 zł za kilogram. Jest to o 1/5 drożej niż w 2017 r. Rabarbar droższy jest o 20% w porównaniu do ceny sprzed roku i kosztuje od 4 do 5 zł za kilogram.
Są już polskie młode ziemniaki Irga, z upraw szklarniowych, w cenie od 10 do 14 zł za kilogram, w opakowaniach po 5 kg.
Pojawiły się hiszpańskie morele, brzoskwinie i nektaryny co oznacza, że … zbliża się lato, miejmy nadzieję, że u nas także.
Wszystkie ceny dotyczą oferty hurtowej Rynku w Broniszach.