Miniladowarki Bobcat

Rolnicy mówią: wybieram INNVIGO

Na co zwracają uwagę producenci rolni, kupując środki ochrony roślin? Czy cena to jedyne kryterium decydujące o zakupie? Z jakich rozwiązań chcą korzystać i dlaczego? Czy ma dla nich znaczenie, z jakiego kraju pochodzi produkt i jego wytwórca? O tym wszystkim opowiedzieli rolnicy, którzy zaprosili do swoich gospodarstw ekipę filmową i wystąpili w kampanii #wybieramINNVIGO.

Polska firma INNVIGO, producent środków ochrony roślin, obchodziła w tym roku sześciolecie istnienia. W ciągu zaledwie kilku lat INNVIGO stworzyło portfolio produktowe, zdobyło zaufanie klientów i wysoką pozycję na polskim rynku, na którym do tej pory dominowały duże, międzynarodowe koncerny. A na jakim etapie rozwoju znajduje się dziś to przedsiębiorstwo? – Jesteśmy w gronie 4 wiodących dostawców pod względem ilości hektarów chronionych przy użyciu naszych rozwiązań. Znalezienie się w gronie czołowych producentów na polskim rynku to ogromny sukces dla przedsięwzięcia, które powstało niedawno, zupełnie od podstaw. Staliśmy się rozpoznawalni, oferujemy pełne technologie ochrony głównych upraw rolniczych w Polsce, czyli zbóż i rzepaku. Mamy również bardzo solidne portfolio środków do ochrony buraka cukrowego i pełną technologię zwalczania chwastów w kukurydzy. Rozbudowujemy nasze programy sadownicze i warzywnicze, w tym do ochrony ziemniaka. Jeśli chodzi rynki międzynarodowe, jesteśmy obecni już w 16 krajach i prowadzimy procesy rejestracyjne w kilku kolejnych – mówi o dotychczasowych osiągnięciach Krzysztof Golec, Prezes Zarządu INNVIGO.

Prawdziwi bohaterowie wyjątkowej kampanii

W tym roku jednym z ważnych działań komunikacyjnych firmy jest kampania #wybieramINNVIGO. Zdecydowanie wyróżnia się ona wśród innych akcji marketingowych w branży rolniczej, ponieważ nie wystąpili w niej aktorzy reklamowi, ale prawdziwi klienci firmy – polscy rolnicy, którzy na co dzień korzystają z produktów tej marki, a teraz zaprosili kamery do swoich gospodarstw. – Bez naszych klientów nie byłoby INNVIGO, to oczywiste. Chciałbym serdecznie podziękować bohaterom naszego spotu oraz wszystkim producentom rolnym, którzy nam zaufali i wybierają nasze rozwiązania. Pozwala nam to rozwijać się i podejmować kolejne wyzwania – podkreśla Krzysztof Golec. – Zapewniam, że cały nasz zespół dokłada wszelkich starań, pracując nad koncepcją produktów, nad ich rejestracją i przygotowaniem całej dokumentacji – żeby wszystko, co prezentujemy klientom, było przemyślane, jak najlepszej jakości i spełniało ich oczekiwania: zarówno w kwestiach ekonomicznych, jak i w postaci praktycznego efektu na polach. Oprócz nagrań filmowych, realizowanych w kilku gospodarstwach, w spocie promocyjnym znalazły się również zdjęcia kilkudziesięciu rolników z całej Polski, którzy za pośrednictwem doradców regionalnych potwierdzili udział w kampanii #wybieramINNVIGO.

Jakość, cena i racjonalne decyzje

Jedną z osób, która opowiedziała o swoich założeniach i doświadczeniach z produktami INNVIGO, jest Agnieszka Szczygielska, dyrektor w firmie Pro-Hand sp. z o.o. z Kalinki w gminie Jabłoń (w woj. lubelskim). Gospodarstwo rolne ma powierzchnię ok. 550 ha i prowadzi uprawę roślin (pszenicy, rzepaku, kukurydzy) oraz hodowlę bydła mięsnego rasy Charolaise. – W naszym gospodarstwie są głównie ziemie klasy IV i V. Są to słabe gleby, więc żeby osiągnąć odpowiedni dochód, muszę minimalizować koszty – zarówno jeśli chodzi o nawozy, jak i środki ochrony roślin. Każdego roku przed sezonem planuję ilość zabiegów w uprawach, wybieram substancje aktywne, no i najważniejsze – sprawdzam ceny środków ochrony roślin, wysyłam zapytania do dystrybutorów – wyjaśnia dyrektor Szczygielska. – Wszystkie środki, które stosuję, są bardzo racjonalnie dobierane. Co roku robię doświadczenia na własne potrzeby – są to małe poletka, na których stosuję kilka różnych preparatów o podobnym działaniu. Na koniec sezonu wszystko obserwuję, ważę i liczę. I wybieram te środki, które mają najbardziej atrakcyjną cenę. Liczy się cena i jakość. Jeżeli jakość jest taka sama lub porównywalna, a cena dużo niższa, to wybór jest prosty. Produkty firmy INNVIGO kupuję od pięciu lat. Zdecydowałam się na nie dlatego, że firma INNVIGO ma ofertę środków ochrony roślin, na które stać moje gospodarstwo.

Mówiąc o zaletach tych rozwiązań, Agnieszka Szczygielska podkreśla również duży wybór substancji aktywnych, szeroki zakres rejestracji preparatów i możliwość komponowania mieszanin. Zwraca też uwagę na bezproblemowe używanie produktów przy korzystaniu z opryskiwacza samojezdnego, który ze względu na bardzo drobne filtry wymaga czasochłonnego czyszczenia, gdy jakość i rozpuszczalność preparatów jest niezadawalająca. W przypadku produktów od INNVIGO taki problem zupełnie nie występuje.

Elastyczne rozwiązania i zadowalający efekt

Arkadiusz Makowski pracuje jako dyrektor Gospodarstwa Rolnego Ekoinwest-Mazury w Giżach (w woj. warmińsko-mazurskim). Na powierzchni 1100 ha prowadzona jest uprawa kukurydzy, pszenicy, pszenżyta, jęczmienia jarego i ozimego, produkcja trzody chlewnej, działa tam również biogazownia. – W gospodarstwie wolę używać pojedynczych substancji, ponieważ mogę dostosować dany zabieg chemiczny do warunków, jakie mam aktualnie na polu – mówi zarządca. – Produkty INNVIGO wyróżniają się dużym wyborem substancji aktywnych i łatwym mieszaniem w opryskiwaczach. Kiedy jest presja jakiejś choroby czy chwastów, mogę mieszać substancje tak, żebym był zadowolony z efektu zabiegu. W ubiegłym roku, który był niesprzyjający dla uprawy kukurydzy, te produkty zadziałały w 100% i nie musiałem robić żadnych poprawek.

Co jeszcze decyduje o wyborze środków ochrony roślin? Arkadiusz Makowski podkreśla, że chodzi o efekt wykonania zabiegów, koszt zabiegu i dostępność środków, ale bardzo ważnym czynnikiem jest dla niego także dobre doradztwo.

Szerokie spektrum działania i mniejsze wydatki na ochronę

Kazimierz Zaklukiewicz prowadzi wraz z synami ok. 400-hektarowe gospodarstwo w Kamiennym Moście (w woj. zachodniopomorskim), gdzie uprawia m.in. zboża, rzepak, buraki cukrowe, łubin. – Staram się wybierać środki, które mają szerokie spektrum działania, ponieważ w gospodarstwie mam problem z chwastami uciążliwymi, trudnymi do zwalczenia, typu: przytulia, bylica, komosa, rdesty – stwierdza rolnik. – Wcześniej stosowaliśmy preparaty firmy zachodniej, ale one są bardzo drogie. Po zastosowaniu środków z INNVIGO doszedłem do wniosku, że są bardzo dobre i skuteczne, a cenowo znacznie tańsze od zagranicznych. Stosując je, wydaję mniej na ochronę. Efekty są jak przy droższych środkach, a w portfelu zostaje więcej. INNVIGO ma szeroką ofertę preparatów – wszystko, co jest potrzebne w uprawie od siewu do zbioru – dodaje.

Rolnicy kupują to, co polskie

Jak wynika z wypowiedzi bohaterów kampanii, podejmując decyzję o zakupie środków ochrony roślin, zwracają oni uwagę m.in. na jakość i skuteczność preparatów, oczywiście na ich cenę, szeroki wybór pojedynczych substancji aktywnych lub dostępność kompleksowych rozwiązań, bezproblemowe mieszanie i aplikację. Bardzo ważnym aspektem, który wielokrotnie podkreślali rolnicy, jest też pochodzenie wybieranych przez nich produktów. – Staram się wybierać środki wyprodukowane w Polsce, przez krajowych przedsiębiorców – między innym dlatego, że są tańsze i są po prostu polskie. Jestem lokalnym patriotą – deklaruje Kazimierz Zaklukiewicz. – Mam syna, który też kupuje wszystko, co polskie – środki czy maszyny.

Rozpoczynając działalność, INNVIGO posługiwało się hasłem „Polska firma, światowa jakość, rewelacyjna cena”. Czy te idee nadal wpisują się w strategię działania przedsiębiorstwa? – Reprezentujemy polski kapitał, stawiamy na produkty najwyższej, światowej jakości, oferujemy je w cenach dostosowanych do krajowych realiów – podsumowuje prezes Golec. – Zatem nasze hasło jest cały czas aktualne. Właśnie to sprawia, że rolnicy mówią: #wybieramINNVIGO.

 



Źródło: Agencja Redm
Data dodania: 2021-11-08
 
Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Wszystkie zasady ich używania wraz z informacjami o sposobie wyrażania i cofania zgody na używanie cookies, opisaliśmy w Polityce używania plików Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz jej postanowienia.
tel./fax +48 52 34 609 34 | e-mail: redakcja@rolnictwo.com.pl