Wywiad z Piotrem Dębskim, klientem Europejskiego Funduszu Leasingowego

1. Na czym polega działalność państwa firmy?

Nasza firma zajmuje się wszystkim, co jest potrzebne do ogrodu całorocznego - zaczynając od małych bylinek, poprzez krzewy iglaste, liściaste, drzewa i krzewy owocowe. Może nie jesteśmy w Polsce największą szkółką, ale na pewno możemy poszczycić się faktem, że mamy największy tego typu asortyment w całej Polsce.

Nasza firma działa od 1969 roku. Od ponad 40 lat pracujemy w tej branży. Dziadek i ojciec zaczynali hobbistycznie od założenia szkółki rolniczej. Od tamtej pory jest to nasz biznes rodzinny, prowadzony z pokolenia na pokolenie – 4 braci zajmuje się produkcją, natomiast piąty - zajmuje się sprzedażą materiałów i eksportem.

2. W jakich kierunkach odbywa się eksport?

Kierunki się zmieniają – szczególnie po kryzysie zarysowuje się powrót starych kierunków. Natomiast przez ostatnie 15 lat był to cały wschód. Od jakiegoś czasu Ukraina zamknęła dla nas swe granice ze względu na wprowadzenie 300 proc. cła na wszystkie artykuły ogrodnicze. Od 3 lat prawie już tam nie wchodzimy z naszymi produktami. Natomiast wszystkie kraje wschodniej Europy oraz Rosja w dalszym ciągu są aktywne, jednak po kryzysie nasza kondycja na ich rynkach minimalnie się zmniejszyła. Można powiedzieć, że Polska jest głównym krajem  z tak wielką liczbą szkółek.

3. W jaki sposób na przestrzeni lat zmieniły się sposoby uprawy oraz sposoby finansowania inwestycji?

Można powiedzieć, że do końca lat 80. były zupełnie inne realia. Mieliśmy ograniczenia eksportowe, wszystko to działo się za pośrednictwem innych ludzi. Po roku 1990, intensywność rozwoju była bardzo duża. Zaczęła troszkę słabnąć pod koniec lat 90., to ciągle był rozwój. Po roku 2004, kiedy weszliśmy do Unii Europejskiej, nastąpił niesamowity skok – od tego czasu mamy możliwość korzystania ze środków inwestycyjnych, gdzie 50 proc. wkładu na inwestycję zwraca Unia. Z jednej strony są to dodatkowe pieniądze i pomoc w rozwoju innowacyjności naszego kraju, a z drugiej – napędzają one zmiany – poprzez bodziec dodatkowy, by te fundusze wykorzystać do określonego, narzuconego z góry czasu.

4. Nie wszyscy jednak są na tyle odważni by te środki wykorzystywać.

Przedsiębiorcy są już zmęczeni – tempo rozwoju jest dla nas dość duże. W 1969 roku wielkość naszego gospodarstwa szacowana była na  4 ha. W 1990 roku było to już  40 ha, natomiast w tej chwili jest już około 250-300 ha. Jest to ogromna skala rozwoju gospodarstwa w tak krótkim czasie.

5. Czy jest jakaś osoba, stanowisko, która pomaga w pozyskiwaniu funduszy? Czy zajmują się tym państwo sami?

My się tym nie zajmujemy. Jeżeli chcemy skorzystać z funduszy – robi to osoba z Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Pracują tam osoby bardzo kompetentne. Do naszych obowiązków należy tylko sporządzanie listy potrzebnego sprzętu. Pisaniem biznesplanu zajmuje się  dana osoba z Ośrodka, przy naszym współudziale. Następnie składamy dokumenty do Agencji Rynku Rolnego. Jest określona na 2 lub  3 lata kwota do wykorzystania. Co jakiś czas te kwoty oraz terminy się zmieniają. Staramy się z nich korzystać kiedy są nam potrzebne w prowadzeniu gospodarstwa.

6. Z jakich narzędzi finansowych korzystają państwo na co dzień? A może są to środki własne?

Można powiedzieć, że cale lata 2000 i dalej, był to czas, w którym inwestowaliśmy prawie wszystkie środki które były w naszym posiadaniu, własne i nie własne. Tak też jest do chwili obecnej, m.in. właśnie ze względu na wykorzystywanie środków unijnych. Europejski Fundusz Leasingowy wiernie nam pomaga, zawsze, kiedy mamy taką potrzebę. Na początku  roku 2000 kiedy zaczęły się większe inwestycje, była nam potrzebna pomoc przy rozbudowie parku maszynowego.  Były to różnego rodzaju maszyny – od specjalistycznych, takich jak koparki, po ciągniki i maszyny do uprawy ziemi.

Jako szkółkarze, rolnicy, nie mamy normalnej płynności finansowej jak inne firmy – nie zarabiamy cały rok ,ale głównie 60 - 70 proc. naszego obrotu ma miejsce wiosną. W wakacje następuje lekkie zwolnienie tempa produkcji oraz sprzedaży, jednak na jesieni klienci  wracają. W ciągu całej zimy nie ma przychodu, dlatego też niekiedy wiosną musimy się podeprzeć usługami EFL.

7. Jak wygląda współpraca z przedstawicielami EFL’a?

Nigdy nie mieliśmy żadnych problemów z firmą. Kontakty z EFL odbywają się w naszym przypadku za pośrednictwem naszego opiekuna, który ze swojej strony dopełnia wszystkich obowiązków i jest osobą rzetelną. Znamy się już ponad 10 lat – nasza współpraca jest stabilna. Większość spraw odbywa się przez telefon, natomiast by podpisać umowę przyjeżdża do nas na miejsce.   

8. Czym kierowali się Państwo przy wyborze firmy leasingowej?

Bardzo rzadko korzystaliśmy z usług firm zewnętrznych. Były to pojedyncze transakcje. O funkcjonowaniu EFL dowiedzieliśmy się od naszego opiekuna. Dzięki jego ofertom i zainteresowaniu, jak również w miarę rozwoju naszej firmy, nawiązaliśmy współpracę z EFL.

9. Jakie cechy pożyczki są dla Pana istotne jako przedsiębiorcy, w odniesieniu do kredytów bankowych?

Są niżej oprocentowane. Od dwóch lat  korzystały tylko z takich pożyczek. Są bardziej korzystne dla nas - nie płacących podatku dochodowego.

10. Co jest ważne aby osiągnąć sukces w Państwa branży?

Składa się na to bardzo dużo czynników. Bardzo duży wpływ ma w naszej branży pogoda. Oczywiście ważne jest też otwarcie na rynki, kontakt z klientami, jakość materiału, asortyment – który zmienia się w zależności od preferencji i trendów w danym roku.

11. Jak szybko przekształcacie Państwo swój tryb produkcji?

Staramy się nie przekształcać, a promować dane rośliny. Ponieważ niekiedy jest po prostu za późno, by zasadzić konkretne typy roślin. Prawidłowo powinniśmy obserwować trendy przez lata. Tak też robimy i staramy się dostosować, zmieniać koniunkturę bardzo świadomie. Pomagają nam tez inni koledzy którzy zajmują się szkółkami, a także Polski Związek Szkółkarski, który bierze udział w wystawach w całej Europie oraz Rosji – jest obecny we wszystkich tych miejscach których i my możemy w jakiś sposób zaistnieć. W ramach wspólnych ustaleń w każdym roku promujemy daną grupę roślin. Dodatkowo, każda szkółka osobno promuje swoje typy roślin, bądź to na ulotkach, w katalogach lub bezpośrednio za pośrednictwem ofert promocyjnych. Natomiast większość firm zazwyczaj nie nadąża za trendami, ponieważ produkcja trwa kilka lat i roślina, która była hitem trzy lata temu, już nim nie jest.

12. Firma, która Pan prowadzi przeszła w Pana ręce z pokolenia na pokolenie. Gdyby Pan miał teraz wybierać swój zawód od początku, czy chciałby Pan go zmienić?

Nie. To wyszło naturalnie. Wychowałem się w ogrodzie, tam pomagałem rodzicom i to jest dla mnie naturalna kolej rzeczy. W szkółkarstwie jest taka tradycja, że po rodzicach najmłodszy syn przejmuje gospodarstwo. Tak też się stało w moim przypadku.

***

Gospodarstwo Ogrodniczo – Rolne „Bracia Dębscy” zostało założone przez seniorów rodu - Teresę i Mieczysława Dębskich w 1955 roku w Zagórzu k. Rawy Mazowieckiej, potem w Pożogu, a następnie w Młynkach k. Puław.Obecnie istnieje dziewięć szkółek pod nazwą „Bracia Dębscy” na łącznym obszarze ponad 200 ha. Firma zajmuje się produkcją : bylin (rocznie 2 mln szt.); drzew i krzewów iglastych oraz liściastych w kontenerach (rocznie ponad 1,8 mln szt.) oraz w gruncie (około 0,5 mln szt.). Klientami firmy są centra i hurtownie ogrodnicze, firmy zajmujące się obsadzaniem terenów zielonych, oraz odbiorcy detaliczni. O wysokiej jakości materiału najlepiej świadczy fakt, iż ponad 50 proc. produkcji eksportuje się na wymagające rynki Europy (m.in. Szwecja, Norwegia, Niemcy, Wielka Brytania, Rosja i Ukraina). Co roku firma obecna jest na najważniejszych wystawach branżowych w kraju i za granicą.

Europejski Fundusz Leasingowy SA powstał w 1991 roku, jako jedna z pierwszych firm leasingowych w Polsce. Firma aktywnie wspiera rozwój przedsiębiorczości w Polsce. W myśl hasła „Więcej przestrzeni dla przedsiębiorczych”, konsekwentnie poszerza zakres rozwiązań dla biznesu i dba o zaspokojenie potrzeb swoich klientów. Pomaga w prowadzeniu firmy i jest w stanie zapewnić wsparcie również w sytuacjach problemowych. Od 2001 roku EFL jest częścią Grupy Crédit Agricole, co gwarantuje firmie stabilność finansową i bezpieczeństwo oraz pozwala korzystać z wiedzy i doświadczeń instytucji finansowej
o międzynarodowym zasięgu. EFL od ponad 20 lat współpracuje z najbardziej liczącymi się producentami
i dostawcami maszyn, urządzeń, pojazdów oraz innych środków trwałych. Firma została wyróżniona m.in. tytułami Firmy Przyjaznej Klientowi, Firmy Wysokiej Reputacji, Perły Polskiej Gospodarki i Najlepszego Partnera w Biznesie. Już ponad 230 tysięcy klientów wybrało EFL na swojego partnera w biznesie.

Grupa Credit Agricole SA debiutowała na polskim rynku finansowym w 2001 roku. Oferuje swoim klientom szeroką gamę rozwiązań finansowych w zakresie produktów bankowych, leasingowych, ubezpieczeniowych
i factoringowych. W skład grupy wchodzą między innymi Credit Agricole Bank Polska (dawny Lukas Bank), Grupa Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL, Carefleet, EFL Finance, EFL Service, Credit Agricole Commercial Finance Polska SA, a także Credit Agricole Corporate and Investment Bank Oddział w Polsce SA oraz Credit Agricole Ubezpieczenia na Życie SA



Źródło:
Data dodania: 2012-09-03
 
Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Wszystkie zasady ich używania wraz z informacjami o sposobie wyrażania i cofania zgody na używanie cookies, opisaliśmy w Polityce używania plików Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz jej postanowienia.
tel./fax +48 52 34 609 34 | e-mail: redakcja@rolnictwo.com.pl